Komentarze: 0
ehhh......
ehhh......
Ehh...jakos tak obco na tym blogu...musze sie przyzwyczaic...
poki co jestme happy...jestem z K. i ejst dobrze a nawet bardzo. Co ta milosc potrafi zrobic z czlowiekiem?:D
Czuje ze latam... Zycie jest piekne...
...Let there be love...
eloł...
moj pierwszy wpis na tej strone...coz...zlikwidowali nloga i trzeba sie bylo wyprowadzic:/
mam nadzieje, ze na tej stronce bedzie mis ie pisalo rownie dobrze jak na poprzedniej...
TYle rzeczy sie pozmienialo...wszystko jest inne...czuje sie jak Alicja w Krainie czarow zaraz po zjedzeniu grzebka niewiadomegio pochodzenia...
K. nie wiem juz co Ty myslisz...spedziles ze mna calutka impreze, tylko po to zeby mi powiedziec w trakcie, ze sie boisz probowac... Ja sie boje bardziej...kazdy moj poprzedni zwiazek w ten czy inny sposob sie konczyl. Ale mimo to chce probowac..i znaczynac wszystko od nowa.
"Miłość jest cierpieniem, brak miłości śmiercią"
Bledne kolo...:))) ale ja juz sie nie martwie...bedzie dobrze..kiedys...